czwartek, 29 sierpnia 2013

Kluski śląskie z sosem z maślaków

Jak już się nazbierało tyle wspaniałości trzeba to wykorzystać. Czemu nie na pyszny sosik..

Kluski śląskie:
1kg ziemniaków
1/2 szkl. mąki ziemniaczanej
sól

Ziemniaki myjemy i gotujemy w mundurkach w posolonej wodzie. Jeszcze dość ciepłe obieramy i przeciskamy przez praskę lub maszynkę. Robimy w środku dołek, wsypujemy mąkę i zagniatamy szybko. Formujemy wałek, odcinamy kawałki ok.1,5cm, lekko spłaszczamy i na środku robimy wgłębienie (ja robiłam końcówką noża). Wrzucamy na mocno posolony wrzątek i gotujemy od wypłynięcie ok.1minuty.


Sos:
maślaki
1 cebula
2 łyżki oleju
5ziarenek pieprzu
sól
1łyżka mąki
szkl. bulionu warzywnego

Cebulę szadkujemy i podsmażamy na oleju. Po paru minutach dodajemy pieprz i szczyptę soli. Dodajemy pokrojone i obrane maślaki. Smażymy jakieś 10 minut, poczym dolewamy bulion i dusimy jakieś pół godziny. Jeśli w tym czasie zrobi się skąpo z sosem możemy jeszcze dodać bulionu. Po tym czasie dodajemy łyżkę mąki (szybko mieszamy żeby nie zrobiły się grudki) żeby zagęścić nasz sos i gotujemy 10 minut żeby mąką nie była surowa.
 A to efekt finalny.

środa, 28 sierpnia 2013

Grzybobranie :)

Coś trzeba by z tych cudeniek uprychcić

Maślaki obrane, pokrojone, nie myte w worki do zamrażalnika - na sosik.
Panowie szlachta na zupkę grzybową, jak wyżej.
No i część do suszenia. Ach te dary jesieni :)

Pasta z makreli

Znowu coś innego na kanapkę. Moi synkowie uwielbiają tą wersję rybki. Na zdjęciu buła mojego starszego syna :D mało nie może..

Składniki:
spora jędrna makrelka
4-6 ogórków kiszonych
5 jaj na twardo
1łyżka musztardy
3 łyżki majonezu

Rybkę dokładnie wyskubujemy z ości. Jaja na twardo drobno kroimy lub rozgniatamy widelcem. Ogórka ścieramy na drobnych oczkach tatki. Uwaga: ilość ogórka dozujemy naszym smakiem, może wystarczyć 4, lepiej dodawać go na koniec i próbować żeby nie było za słone. Dodajemy majonez i musztardę, mieszamy i gotowe. Smacznego.

wtorek, 27 sierpnia 2013

Chińszczyzna w 15minut :)

Szybko, smacznie i zawsze to jakaś odmiana - czyli ryż zasmażany z warzywami w 5 smakach
Na 2 osoby:
paczka mieszanki chińskiej
2 opakowania ryżu w woreczku
2 łyżeczki przyprawy 5 smaków
5 łyżek sosu sojowego
2 łyży oliwy
2 jaja

Wstawiamy ryż, podczas jego gotowania smażymy warzywa, dodajemy przyprawy. Na koniec dodajemy ryż, mieszkamy i robimy dołek. Wbijamy jajka i mieszamy w dołku do momenty ich ścięcia. Mieszmy wszystko i gotowe.

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Pasta z fety i oliwek

Dziś pasta na kanapki bądź dip do naczosów :)
 
Składniki:
1/2 opakowania sera feta
1/3 opakowania sera białego tłustego
3/4 szkl. oliwek
2 łyżki oliwy z oliwek
4 ząbki czosnku
sok z połówki limonki
pieprz do smaku
 
Wszystko razem miksujemy na gładką masę, schładzamy i gotowe. Feta jest słona więc w zależności od gustu można dodać więcej sera białego. Idealna do zielonego ogórka.
 
 
 

piątek, 23 sierpnia 2013

Pesto - oczywiście po mojemu :)

Szybki, smaczny sosik do kluseczek lub ziemniaczków. Młode malutkie ziemniaczki oblepione tym sosikiem są poprostu boskie. Mój starszy syn jadł dziś z kluskami. Jego komentarz - dobre to mocno pachnące jedzonko :)

Składniki:
pół pęczka bazylii
2 ząbki czosnku
sól, pieprz do smaku
ja dodałam jeszcze ciut chilli
1/3 szkl. oliwy z oliwek
1/2 szkl. orzechów - ja dodałam nerkowca bo są delikatne i nie mają przytłaczającego zapachu

Wszystkie składniki do blendera i miksujemy. Doprawiamy oczywiście do smaku. Jeśli jest za gęte dodajemy oliwy z oliwek. Schładzamy i właściwie już gotowe. Można dodać oczywiście sera parmezan lub gorgozola, ja z uwagi na to że nie są wegetariańskie pominęła je. Wyszło całkiem smacznie :)
 Pięknie się wszystko komponuje ze sobą. Nie mogłam się powstrzymać od zrobienia zdjęcia.

czwartek, 22 sierpnia 2013

Mintaj w sosie śmietanowo - koperkowym

Coś dla odmiany no i dobry sposób czy moje dziecie stoleruje nabiał. No niestety nie stolerował ;) ale rybka była pycha.
Na 4 osoby (zakładając że każda osoba naje się 1kawałkiem):
4 filety mintaja (może być inna rybka)
200 ml śmietany 12%
2 szkl. wody
2 łyżki mąki pszennej
łyżeczka czosnku granulowanego
sól, piepsz - do smaku
1/2 pęczka posiekanego koperku
1 łyżka soku z cytryny

Rybka - jeśli jest mrożona to wiadomo - rozmrażamy. Generalnie myjemy, osuszamy i układamy w naczyniu żaroodpornym. Gotujemy sosik, w którym ryba będzie się piekła. Wodę mieszamy z mąką i śmietaną, dodajemy przyprawy i zagotowujemy, na koniec wrzucamy posiekany koperek. Zalewamy sosem rybę. Pieczemu ok 30 minut w 180C z termoobiegiem. Podajemy np. z kluseczkami.

Smaczne i nieskomplikowane. Trochę inna rybka.

środa, 21 sierpnia 2013

Curry po mojemu

Czy wiecie, że jednego dnia potrafię, ba wręcz jestem do tego zmuszona, robię dwa obiady? Dla mnie i dla dzieci no i oczywiście dla męża. Leczo to w sumie z wersją bez mięsa nie było problemu, poprostu na dwa garnki rozdzieliłam początek i do jednej wersji dodałam kiełbaskę, druga była czysta - wegetariańska. Ale dziś było curry wegetariańskie dla męża dla mnie i dzieci rybka (curry za ostre dla moich maluszków). Przepis na rybkę niebawem, a teraz:

Curry po mojemy na 2 osoby
2 średnie marchewki
1 średnia cebulka
1 papryka
3 łyżeczki curry
1 łyżeczka startego imbiru
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżka miodu
2 zmiażdżone ząbki czosnku
1/2łyżeczki chilli
pół szkl. mleczka kokosowego
2 szkl. buliony warzywnego
sól
2 szklanki ryżu

Warzywa kroimy w kostkę. Obsmażamy cebulkę (dodajemy szczyptę solimy), dodajemy marchewkę, paprykę, czosnek. Smażymy ok.10 minut. Dodajemy przyprawy, miód mieszamy i wlewamy bulion. Przykrywamy i dusimy aż warzywa zmiękną. Po czym wlewamy mleczko kokosowe. Dzięki niemu nasza potrawa złagodzi nieco smak. Jeśli chcemy wersję z mięskiem, możemy obsmażyć z warzywami pierś z kurczaka pokrojoną w kostkę. Też jest pyszne :)

Tak patrzę na zdjęcie i zapomniałam dodać kolendrę poszadkowaną pod koniec gotwania :) wtedy jest jeszcze dodatkowy kolor zielony. Dla oka ważny w smaku nie wiele zmienia ;)

Leczo

Ciocia narobiła mi ochotę na leczo i tak za mną chodziło że nawet do zjęcia niewystygło ;) Co widać bo obiektyw zaparował.
Porcja na 4 osoby:
duży kabaczek lub cukinia
kiełbasa
dorodna cebula
dorodna papryka
3 pomidory
sól, pieprz
pół łyżeczki chilli
1 łyżeczka cukru
2 zmiażdżone ząbki czosnku
 
Kabaczka obieramy ze skórki, drążymy środek i kroimy w grubą kostkę. Cebulę szadkujemy, paprykę w kostkę, kiełbasę w półksiężyce. Obsmażamy cebulkę (trochę solimy i pieprzymy, dodajemy chilli), gdy się zeszkli dodajemy zmiażdżony czosnek i po chwili kiełbasę. Smażymy ok 7 minut, poczym dodajemy pokrojoną paprykę. Po kolejnych 10 minutach wrzucamy kabaczka. Chwilę przesmażamy i zalewamy całość bulionem warzywnym. Powinno wystarczyć ok 2szkl. tak żeby warzywa nie były całe zalane wodą. Całość dusimy ok20 minut. Gdy kabaczek zacznie być miękki dodajemy pokrojonego w kostkę pomidora, dosładzamy i dusimy przez kolejne 10. Ja nie lubię jak warzywa są rozgotowane więc po tym czasie wyłączam, oczywiście można dusić dłużej. Na koniec jeszcze sprawdzamy smak i jeśli trzeba można dosłodzić dosolić lub zaostrzyć.
 
 

wtorek, 20 sierpnia 2013

Surówka z pekinki

Coś do obiadu, taki misz masz - co w lodówce to do miski.
Z racji tego że u mnie wszyscy lubią warzywka i właściwie w każdej ilości, micha jest duża.
Składniki
1 pekinka
2szt. dorodnych pomidorków
3szt. ogórka zielonego gruntowego
6szt. rzodkiewki
5szt. ogórki kiszonego
2 cebulki
sos:
szkl. jogurtu naturalnego (może być zamiast jogurtu 4łyżki majonezu)
sól, piepsz

 Pekinkę poszadkować. Ogórki zielone, pomidorki, pokroić w średnią kostkę. Cebulkę pokroić w drobną kostkę. Ogórka kiszonego i rzodkiewkę zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Całość wymieszać posolić i zalać sosikiem. Najlepiej ok 30 minut przed podaniem - wtedy wszystkie smaki połączą się ze sobą.

O to co wyszło, super dodatek np. do kotleta. Przepis w kolejnym poście.
Zapomniałam dodać że warzywa można dodać inne lub niektóre pominąć. Świetnie też pasuje sosik czosnkowy. Szklanka jogurtu naturalnego zmiażdżone 2 ząbki czosnku trochę soli i pieprzu :)

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Wyjątkowy Deser - przez duże D dla wyjątkowych gości - TIRAMISU

Wyjątkowy - to dobrze powiedziany. Jeśli macie bliskich przyjaciół i niestety tak się układa że nie macie czasu się spotkać w miarę rozsądnych odstępach czasowych - to mam jedno słowo TIRAMISU. Jest to deser tak nieprawdobonobny, lekki, jedwabisty i tak pyszny, że dzięki niemu przyjaciele znajdą więcej czasu ;) to tak na marginesie.
Proporcje mniej więcej na 6porcji (teoretycznie ;))
2 opakowania serka mascarpone
2 opakowania biszkoptów "kocie języczkie"
3szkl. mocnej i słodkiej kawy (wystudzonej)
6 jaj
1 szkl. cukru
mniej więcej pół szklanki alkoholu - ja dodałam amaretto (wg uznania zarówno ilość jak i rodzaj)
kakao do posypania

Zaparzamy kawę, słodzimy ją i wystudzamy. Jak już będzie zimna dodajemy alkohol. Żółtka oddzielamy od białek. Żółtka ucieramy z cukrem na puch i dodajemy powoli serek. Miksujemy na jednolitą masę. Białka ubijamy i łączymy z masą serową. Przygotowujemy spore naczynie lub pucharki i układamy. Biszkopty moczymy w kawie z alkoholem przykrywamy masą serową posypujemy kakao i znowu biszkopty, ser i kakao. Całość chłodzimy conajmniej 2godziny przed podaniem.
Na marginesie moi goście się rozpływali, mam tylko cichą nadzieję że odwiedzać będą częściej ;)
W całości prezentował się o wiele lepiej, ale niestety zapomniałam zrobić zdjęcie całości. Tak wygląda nadgryziony ;)

Ciasto francuskie część I - na słono

Jest tyle możliwości z tym ciastem, że zacznę od swoich ulubionych. Przepis zaporzyczony od sąsiadek, ale tak się w nim rozsamakowałam (zresztą jak cała rodzina) że się z Wami podzielę.

Dziś paszteciki wegetariańskie oczywiście z ciasta francuskiego oraz pikantne przekąski.
2 ciasta francuskie
1 dorodny por
8 dorodnych pieczarek
łyżka masła
sól, pieprz
rozbełtane jajko
 Pora drobno szadkujemy, pieczarki trzemy na tarce z grubymi oczkami. Na patelni rozgrzewamy masełko, podsmażamy pora i dodajemy pieczarki. Smażymy aż się wygotuje sos. Doprawiamy do smaku. Ja dodałam jeszcze łyżeczkę czosnku granulowanego i łyżeczkę oregano. Ale to nie jest konieczne, mi tak smakowało. Odstawiamy do wystudzenia.
 Ciasto francuskie rozkładamy i tniemy na mniej więcej równe kwadraty. Na każdy układamy łyżeczkę farszu i składamy sakieweczkę- dwa przeciwległe boli razem. Układamy na blasze w sporych odstępach ponieważ ciasto trochę rośnie. Smarujemy rozbełtanym jajem. Pieczemy w 200C przez ok 20minut na złoty kolor.
 Z ciasta można zrobić jeszcze smaczne przekąski. Po lewej wersja z solą morską i papryką a po prawej z parmezanem. Wysypujemy na stół przyprawy i lekko wwałkowujemy w ciasto, zwijamy serpentynki i do pieca na 200C ok 20minut. I gotowe.
Niestety nie zdążyłam zrobić zdjęcia całości. Paluszki uciekły z talerza niemalże gorące z pieca ;)
Smacznego

środa, 14 sierpnia 2013

Drożdżowa przekąska :D

Więc jeśli zostało nam drożdżowego ciasto pizzowego, to możemy zrobić małe co nie co, np. do piwka ;)
Ciasto rozwałkujemy cienko, kroimy na małe kawałki.
Rozgrzewamy olej do bardzo wysokiej temperatury i wrzucamy nasze porcje. Przewracamy to z jednej to z drugiej strony. Smażymy na złoty kolor. Uwaga smażą się szybko.

Gotowe odsączmy na ręczniku i solimy.
Gotowe, smacznego !!
Ta przekąską ma swoją nazwę włoską, tylko niestety nie pamietam.

wtorek, 13 sierpnia 2013

Pizza

Dziś była pizza. Dodatki oczywiście wg uznania. Niestety zrobiłam zdjęcie tylko tej w wersji warzywnej, bo niestety nie zdążyłam tej z szybką. Wylądowała jako maseczka na twarzy mojego dziecka ;) Ponoć dzieci są najlepszymi krytykami.. chyba mu smakowało. Zdjęcia oczywiście poniżej.
Ciasto na 4 porcje:
1/2kg mąki
15g drożdży
2łyżeczki cukru
2łyżeczki soli
4łyżki oliwy
+/-szkl. ciepłej wody
Dodatki dowolne, ser mozzarella pokrojona w cienkie plasterki.

Przesiewamy mąkę do dużej miski (będzie nam wygodnie wyrabiać), robimy dołek, wsypujemy sól, cukier, pokruszone drożdże, oliwę. Chwilkę wyrabiamy i dolewamy powoli wodę. Na to ile zabierze mąka ma duży wpływ wilgotność powietrza. Dziś wlałam półtorej szklanki wody, ale czasem wystarczy szklanka więc trzeba się przygotować na każdą ewentualność. Ciasto długo wyrabiamy. Ma odchodzić od rąk i być konsystencji plasteliny. Ostawiamy do wyrośnięcia.


 Przygotowujemy sos.
1 puszka pokrojonych pomidorów (lub 4szt pomidorów)
1mała cebula
2łyżki oliwy
sól, pieprz

Cebulkę szadkujemy drobno, szklimy na oliwie dodajemy pomidorki i doprawiamy do smaku. Jeśli są za kwaśne możemy dosłodzić. Gotujemy ok15 minut. Jeśli ktoś lub gładki sos, można całość zmiksować. Ja zostawiłam kawałki pomidorków. Wyszło smacznie, co widać na ostatnim zdjęciu - moje dziecie wylizywało sosik :D

Ciasto dzilimy na 4porcje. Wałkujemy na grubość która nam odpowiada, smarujemy sosem i układamy nasze ulubione dodatki. W tej wersji to zielona papryka i pieczarki. Całość posypana serem mozzarella. Pieczemy ok15 minut w piekarniku nagrzanym do 220C.       
Smacznego!!
Zapomniałam dodać że z ciasta na pizzę można zrobić super przekąskę, ale to innym razem ;)

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

a na deser szarlotka

 Nie ma to jak klasyczny deser - szarlotka. Jeszcze chodzi za mną sernik, ale to wkrótce :)
Ja uwielbiam jak jest dużo jabłuszka. Na to cudeńko potrzeba:

1 1/2kg jałbka antonówka lub szara reneta (ja użyłam antonówki bo jest na czasie)
1 szkl.cukru (do smaku być może potrzeba więcej)
2łyżki cynamonu
łyżeczka imbiru
3czubate łyżki mąki ziemniaczanej

Najpierw robimy kruche ciasto.
3szkl. mąki
1 szkl. cukru
3żółtka
1jajo
1 masło roślinne
2łyżeczki proszku do pieczenia
Składniki połączyć w całość, podzielić na dwie części i wstawić do zamrażalnika na ok 30 minut.

Jabkła obrać, wykroić gniazda i pokroić na kawałki. Wrzucamy do garnka i dusimy pod przykryciem ok40minut, aż się owoce rozpadną. Dodajemy cukier podczas gotowania. Jeśli mało słodkie to dosładzamy. Odstawić do przestygnięcia. Po tym czasie dodać cynamon i mąke ziemniaczaną. Na wysmarowaną tłuszczem i posypaną bułką tartą formę układamy kruche ciasto. Właściwie takie zmrożone najlepiej zetrzeć na tarce. Podpiec w piekarniku nagrzanym do 180C ok 15minut. Na podpieczone ciasto wyłożyć jabłka i na to zetrzeć na tarce drugą część ciasta. Pieczemy ok50 minut w 180C.
Smacznego.

niedziela, 11 sierpnia 2013

Niedzielny obiadek - pieczone ziemniaczki i nie tylko - czyli rąbanka dla 6osób

Można by powiedzieć że to był gar :D wyżerka dla wytrwałych. Praktycznie w jednym garze można wszystko przygotować, no z wyjątkiem podsmażonych skrzydełek kurczaka.
Dla mniej więcej 4dorosłych i dwoje małych dzieci potrzeba:
1kg ziemniaków pokrojonych w ćwiartki
1 duża papryka pokrojona na średniej wielkości kawałki
2pomidory pokrojone w ćwiartki
2 cebule czosnkowe pokrojone w ósemki
6ząbków czosnku
2 listki laurowe
2 gałązki rozmarynu
2kg skrzydełek kurczaka
6 kawałków po ok3cm. kiełbaki pokrojonej w "szyszkę"
ja dołożyłam jeszcze ugotowane żeberka bo mi zostały z zupki ;) po co marnować
sól morska, pieprsz, mielona czerwona papryka słodka i ostra, czosnek granulowany
1/2szkl. oliwy z oliwek
1/2 szkl. przegotowanej wody

Najpierw trzeba zamarynować skrzydełka kurczaka. Myjemy, suszymy, odkrajamy lotki. Polewamy odrobiną oliwą z oliwek do tego sól i pieprz. Położyć na to gałązkę rozmarynu - przykryć folią i do lodówki. Ziemniaczki obieramy ze skórki, myjemy i kroimy we ćwiarteczki. Układamy od razu na dużą i głęboką blachę. Myjemy i kroimy paprykę, pomidorka i cebulę. 6 ząbków czosnku nie obieramy z łupinki (po upieczeniu jest pysznie miękki i rozpływa się w ustach). Polewamy wszystko oliwą z oliwek i doprawiamy do smaku przyprawani. Na pierzch położyć listki laurowe oraz rozmaryn. Wymieszać i koniecznie spróbować. Nie potrafię podać ile soli ile pieprzu. Bo wszystko trzeba sprawdzać. Gdzieś słyszałam, że kuchnia to nie apteka ;) Jeśli ktoś się tak nie lubi paprać można kupić już gotową przyprawę do ziemniaków. Podlać wodą. Skrzydełka podsmażyć i ułożyć na warzywach. Piec godzinę w 180C na drugim od dołu stopniu. Po tym czasie wyciągnąć i ułożyć pokrojoną w małe kawałki kiełbaskę. Ponownie włożyć do piekarnika i piec aż ziemniaki będą miękkie.
Naprawdę pyszne. Minus tego jest taki, że nie da rady tego dużo zjeść ;) wszystkiego jest tyle że po trochu wystarczy.
 Tak wyglądają warzywka, przyprawione i polane oliwką.
 Ułożóne podsmażone skrzydełka i żeberka :D
 To już po wyjęciu z piekarnika. Zapach pieczonych warzyw, przypraw i kurczaczka. mhhh

A tyle z tego zostało ..

piątek, 9 sierpnia 2013

Na ochłodę

Jest gorąco, chociąż dziś nie wiem czemu jest mi zimno ;) może coś dla otrzeźwienia umysłu, orzeźwienia ciała i pokrzepiającego dla duszy? Kawa z lodami?
Ja kawkę zaparzam w czajniczku. 1/4 szkl. przestudzonej kawy(ja nie lubię bardzo mocnej), łyżeczka cukru brązowego 2/3zimnego mleka, 3kostki lodu no i uwięczenie - gałka lodów waniliowych :D coś dla umysłu, ciała i duszy - brzmi pokrzepiająco - bosko smakuje.

czwartek, 8 sierpnia 2013

Placek drożdżowy z kruszonką

Nie wiem jak Wam, ale mi ciasta drożdżowe kojarzą się tylko ze świętami. Jakoś tak wyszło że w moim domu raczej nie piekło się na codzień ciasta drożdżowego. Ja postanowiłam to przełamać. I otóż wniosek z dzisiejszego dnia - lato, a zwłaszcza tak upalne jak obecne - jest idealną porą na drożdżowe. Przepięknie wyrasta i nie trzeba specjalnie nagrzewać pomieszczenia, pilnować przeciągów i innych zasad dobrego wyrośnięcia :) Pozostawione w 30 stopniach wyrasta w mig, w pewnym momencie już myślałam że będę zbierać łyżką.

Składniki:
ciasto:
2 1/2szkl. mąki tortowej
5łyżek cukru pudru
cukier waniliowy
4dag drożdży
niecała szklanka mleka
szczypta soli
1/2kostki masła lub masła roślinnego roztopionego i przestudzonego
3 żółtka
dodatki na ciasto: dżem lub pokrojone owoce (śliwki, wiśnie, gruszka w kostkę)
kruszonka:
1/2 kostki masła
1/2szkl. mąki
1/2szkl. cukru pudru

Zacznijmy od rozpuszczenia masła, podczas wyrastania ciasta zdąży przestygnąć. Robimy zaczyn. Podgrzewamy mleko, dodajemy łyżkę mąki, łyżkę cukru i drożdże. Mieszamy do połączenia się składników i odstawiamy do wyrośnięcia. Później dodajemy resztę cukru, cukier waniliowy, żółteczka, szczyptę soli oraz przesianą przez sito mąką. Wyrabiamy aż się wszystko ładnie połączy poczym dodajemy rozpuszczone masło. Ponownie wyrabiamy na jednolistą i gładką masę. Odstawiamy do wyrośnięcia. W tym czasie robimy kruszonkę. Na stół wysypujemy mąkę i cukier puder, w to wkładamy masło i kroimy nożem. Później szybko paluchami łączymy składniki i powstaje kruszonka. Smarujemy blaszkę masłem lub wykładamy pergaminem i przekładamy nasze ciasto do formy. Wyrównujemy i układamy dodatki lub smarujemy dżemem (ja się nie mogłam zdecydować - sąsiad dał mi pyszny dżemik więc połowa jest z dżemem z porzeczki a druga połowa z gruszką) i posypujemy kruszonką.
Pieczemy w 160C ok 50 minut.

 Zaczyn
 Wszystkie składniki razem - czy się uda? nie wygląda to zachęcająco
 Pięknie wyrosło :D chyba się jednak uda
 Efekt przed włożeniem do pieca już wyglądał zachęcająco
A to po wyjęciu, naprawdę pyszne :)
Jeszcze jeden wniosek - po dżem zawsze do sąsiada ;) dzięki  ...

niedziela, 4 sierpnia 2013

Takie ciacho na deserek - wilgontne owocami

Czasem ma się ochotę na coś niezapychającego, a jednak słodkie i może owoc. To może to ciacho, które zniknęło tak samo szybko jak się pojawiło. Niewielkie a jednak cieszyło oko i podniebienie.

Składniki:
3jaja
200g miękkiego masła
1szkl. cukru
2 szkl. mąki
cukier waniliowy
zapach rumowy
1/3 szkl. mleka
3łyżki kakao
3 łyżeczki proszku do pieczenia
jakieś miękkie owocki - jeśli nie ma miękkich to np. gruszki z kompotu

Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia. Masło ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym na puch, dodajemy jaja, zapach rumowy. Dodajemy powoli mąkę i mleko. Smarujemy formę najlepiej z kominkiem masłem i posypujemy mąką. Wylewamy 2/3 masy, układamy pokrojony w ćwiarteczki owoce. Pozostałą 1/3 mieszamy z kakao i dodajemy jeszcze ze 2łyżki mleka żeby było nadal wilgotne. Jeśli ktoś woli słodsze ciasta to może dodać jeszcze łyżkę cukru, ale to nie jest konieczne. Wylewamy na ułożone już owoce. Pieczemy w nagrzanym piekarniku do 180C przez ok 45minut. W zależnosci od piekarnika :) Życzę smacznego

Ja użłożyłam ćwiatki dużej śliwki, były bardzo dojrzałe a w cieście poprostu się rozpłynęły :D

czwartek, 1 sierpnia 2013

Dżemik morelowy - z owoców które zostały po bazie do nalewki

Jakimż byłoby marnotractwem wyrzucenie do kosza tych owoców. Najpierw należy wygrzebać łupinki pestek - niechcemy połamać sobie zębów ;) Owoce zagotowałam dodałam szklankę wrzątku i na wszelki wypadek dodałam opakowanie dżem fixu 2:1 i oto gotowe. Wyszło ponad litr dżemiku, pycha.
 Dżemik podczas gotowania

Dżemik gotowy :D