U mnie właściwie to była pominiDOROwa - ponieważ makaron z Dorą ;) i nie wiem czy zupka była fenomenalnie dobra czy to ten makaron i dwie miseczki to podstawa ;)
Jakiś czas temu podzieliłam się z Wami moim sposobem na rosołek. Zostało go trochę, szkoda mi go było wylewać, więc na jego bazie powstała pomidoróweczka.

Zostały mi 2 szkl. rosoły. Zagotowałam go, dolałam 2 szkl. gorącej wody i cały duży słoik domowego przecieru pomidorowego. Troszkę posoliła, dodałam cukru i gotowe :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz