Chciałam pochwalić się moją "małą" chodowlą. Dużo gotuję i już gdzieś wspomniałam, że to trzeci rok próby wychodowania swoich warzywek. W tym roku tylko:
cykinia
pomidorki
Jeżyna i malina
A to nowy nabytek zioła - wspaniałe, cudowne i wszelkie achy i ochy. Teraz te z torebki dla mnie już nie są tak pięknie pachnące jak te świerze. Oj duża wręcz kolosalna różnica jeśli chodzi o walory smakowe. Tutaj widzimy m.in. bazylię, oregano i rozmaryn. Z tyłu to lubczyk ;)
W tle widać pomidorki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz