To robiłam na Nowy Rok. Miałam ochotę na coś innego, ale nafaszerowanego. Pierś jest jak na mój gust za sucha, skrzydła jakieś malutkie to czemu nie udźce.
Potrzebujemy:
1 kg udźców kurczaka
10 dag mięsa mielonego z indyka
30 dag mięsa mielonego z łopatki
3 łyżeczki suszonej natki pietruszki
2 łyżeczki przyprawy do mięsa mielonego
sół, pieprz
parę wykałaczek
olej do smażenia
Udźce myjemy, osuszamy i pozbawimy kości :) najwięcej z tym zabawy. Jeśli widzimy że mięsko jest w którymś miejscu grubsze to delikatnie nacinamy, jakbyśmy chcieli go przedłużyć, cieńsze mięsko lepiej będzie się zwijać. Kurczaka solimy z każdej strony i pieprzymy.
Łączymy oba mięsa mielone z przyprawami i wyrabiamy. Doprawiamy do smaku.
Na każdy udziec nakładamy trochę farszu i zwijamy mięsko. Spinamy wykałaczką. Tak przygotowane porcje smażymy po 5 minut na każdą stronę i układamy w naczyniu żaroodpornym. Dopiekamy przez godzinę pod przykryciem w 180C. I gotowe. Podałam z risotto z pieczarką i parmezanem. Niestety nie zrobiłam zdjęcia końcowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz