Nie pamiętam kiedy ostatnio je robiłam. Wracam do korzeni ;)
Z podanych proporcji wychodzi ich sporo
Potrzebujemy:
1/2 kg sera półtłustego
1/2 kg mąki
1/2 kostki margaryny
3 jaja
1/2 szkl. cukru
cukier waniliowy
1 łyżeczka sody
1 łyżka spirytusu
Ser przeciskamy przez praskę i łączymy z miękką margaryną oraz resztą składników. Wyrabiamy na jednolitą masę.

Posypujemy mąką stół i rozwałkowujemy porcję ciasta na grubość cm.
Wycinamy szklanką krążki a w środku kieliszkiem małe kółeczka.

Smażymy
na wolnym ogniu na złoto z obu stron. Odsączmy na papierowych
ręcznikach. Przekładamy na inny talerz i posypujemy cukrem pudrem.
Mniam. Znikają z prędkością światła ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz