poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Ciasto francuskie część I - na słono

Jest tyle możliwości z tym ciastem, że zacznę od swoich ulubionych. Przepis zaporzyczony od sąsiadek, ale tak się w nim rozsamakowałam (zresztą jak cała rodzina) że się z Wami podzielę.

Dziś paszteciki wegetariańskie oczywiście z ciasta francuskiego oraz pikantne przekąski.
2 ciasta francuskie
1 dorodny por
8 dorodnych pieczarek
łyżka masła
sól, pieprz
rozbełtane jajko
 Pora drobno szadkujemy, pieczarki trzemy na tarce z grubymi oczkami. Na patelni rozgrzewamy masełko, podsmażamy pora i dodajemy pieczarki. Smażymy aż się wygotuje sos. Doprawiamy do smaku. Ja dodałam jeszcze łyżeczkę czosnku granulowanego i łyżeczkę oregano. Ale to nie jest konieczne, mi tak smakowało. Odstawiamy do wystudzenia.
 Ciasto francuskie rozkładamy i tniemy na mniej więcej równe kwadraty. Na każdy układamy łyżeczkę farszu i składamy sakieweczkę- dwa przeciwległe boli razem. Układamy na blasze w sporych odstępach ponieważ ciasto trochę rośnie. Smarujemy rozbełtanym jajem. Pieczemy w 200C przez ok 20minut na złoty kolor.
 Z ciasta można zrobić jeszcze smaczne przekąski. Po lewej wersja z solą morską i papryką a po prawej z parmezanem. Wysypujemy na stół przyprawy i lekko wwałkowujemy w ciasto, zwijamy serpentynki i do pieca na 200C ok 20minut. I gotowe.
Niestety nie zdążyłam zrobić zdjęcia całości. Paluszki uciekły z talerza niemalże gorące z pieca ;)
Smacznego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz