Obiecałam sobie że nie będę robiła więcej zdjęć telefonem, niestety znowu to zrobiłam :( damy radę. Na jakieś 24szt. potrzeba:
1 szkl. ryżu do sushi (ja dziś użyłam Homai, ale najbardziej mi pasuje Jasmin)
1 szkl. wody
2 łyżki octu ryżowego
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
100g łososia wędzonego
kawałek ogórka zielonego
pół pęczku szczypiorku
pasta wasabi
łyżka serka ziołowego typu Almette
3 arkusze glonów Nori
Sos:
3 łyżki sosu sojowego
10 łyżek wody
pół pęczku dymki
1/2 chilli bez pestek
pół pęczka kolendy
1 łyżeczka cukru brązowego
1/2 soku z limonki

Przygotowujemy sobie na desce produkty, które będziemy używać. Ogórka (i jeśli ktoś użyje avocado) kroimy w cienkie słupki. Nie mogą być za grube, żeby nam się ładnie zwinęło. Łososia kroimy w cienkie plasterki, a jeśli ktoś ma już w plasterkach to je oddzielamy, szczypiorek myjemy. Przygotowujemy sobie miseczkę z małą ilością wody do maczania palcy. To ułatwi nam rozkładanie ryżu na Nori.
Na macie bambusowej kładziemy glon i zwilżonymi palcami rozkładamy równomiernie ryż na 3/4 (mniej więcej) wysokości. Dodatki układamy na dole, smarując delikatnie pastą wasabi - to ten zielony ślad widoczny na zdjęciu powyżej(delikatnie bo to bardzo ostra przyprawa). I zwijamy. Niestety nie zrobiłam zdjęcia. Trzeba mocno dociskać matą glon żeby wszystko się idealnie złączyło.

Ja osobiście lubię jak coś w nim pływa. Możemy oczywiście użyć tylko tego sosu z butelki. Ale wolę to trochę urozmaicić.
W niewielkim garnuszku mieszamy sos sojowy, wodę i cukier. Wstawiamy na gaz. Dodajemy chilli pokrojoną bardzo drobno, połowę dymki i połowę kolendry posiekanych, sok z połowy limonki. Gotujemy na wolnym ogniu aż sos się trochę zredukuje. Później jak przestygnie dodajemy resztę kolendy i dymki. Świerzość doda lepszego smaku no i będzie się idealnie komponować z roladkami.
Zapraszając znajomych i robiąc taką przekąskę, z pewnością ich zachwycimy. U mnie też się dziwią :)
No no, wygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuń